“Dziecko konfliktu”

Mimo, że już nie zaznaję przemocy.
Mimo, że już nie doznaję bólu.
To co jakiś czas w myślach swych
wracam do tej swojej złości!
Do tej mojej bezradności!
Bo byłam taka słaba…
taka słaba fizycznie…,
że nie mogłam uciec.
Bo byłam ofiarą przemocy,
bo byłam dzieckiem konfliktu.
Szkoda, że dzisiaj już nie potrafię
tak walczyć o swoje życie.
Szkoda, że dzisiaj chętnie
zrezygnowałabym z niego.
Szkoda, że mi czasem
brak kopniaka do działania.
Uczę się żyć swoim tempem.
Mimo, że idę krętą drogą…
podłużną.. dłuższą od waszej…
Jakieś marzenie spełniłam po drodze…,
ale czasem wraca w myślach
pamięć o tamtym złym czasie…

Wiersz z 3.11.2018 r.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *