Moja dusza chce wzlecieć,
Moje ciało chce umrzeć.
Mój umysł chce żyć.
Moje serce chce bić.Mój szpik chce produkować krew,
moje nerki chcą oczyszczać krew,
moje ręce chcą ją z żył upuszczać,
lecz nogi chcą nadal podążać.Błądzę w ciemnościach świata
Znalazłam się na rozstaju dróg,
szukam małego światła,
Co wskaże gdzie pójść mam.Na razie ślepa, głucha jak ściana
szukam na oślep jednej z dróg.
Powoli zatracam sens szukania.
Po co to wszystko? Gdzie dalej iść mam?