Przeleciałeś mnie niczym huragan
i niczym wiatr szybko zwiałeś.
Zostawiając za sobą przykre wspomnienia…Kiedy wtopiłeś się w moje ciało
czułam się jak w niebie…,
lecz dla Ciebie to był tylko sex.Byłam jedną z tych nie wielu,
które mógłbyś pokochac.
A Ty wolisz szybkie numerki.Twoja męskość mnie omamiła.
Przestałam myślec o tym co robię i gdzie jestem.
Istniała tylko ta chwila i Ty…Uprzytomniłam się dopiero o świcie.
Słysząc trzask zamykanych drzwi…
A po Tobie został tylko jeden ślad
– szczoteczka do zębów…Jak mogłam byc tak naiwną?
Co sprawiło, że Ci zaufałam?
Myśląc, że liczysz na coś więcej…Przecież wiedziałam, że większośc
z mężczyzn interesuje tylko przelotny sex.
Obym już więcej nie popełniła takiego głupstwa…
współautorka Alien = Szatan
Jestem kobietą i też lubię przelotny seks:) Ludzie, nauczcie się czerpać z życia radość:)
Hahaha i pomyślec, że wiersz pisały dwie małe cnotki, które z seksem przelotnym czy nie, nie miały nic wspólnego… :):P