Moja dusza krzyczy!
Moje ciało płonie.
Chcę do Ciebie biec,
lecz już nie mogę…
Nie nadaję się,
na to by z Tobą żyć.Wybieram samotność,
porzucając wszystko…
i brnę w nieznane,
i staczam się w dół.Choć życie bez Ciebie
nie ma żadnego sensu.
To ja idę wciąż dalej
i nie poddaję się.Wierzę, że może kiedyś
spotkamy się, lecz to
nie będziesz już Ty,
a ja nie będę ta sama.
W innym świecie: “my”
nie będzie znaczyć nic.
Teraz “my” to tylko
nierealne złudzenia.